Komenatrze
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 Następny

Slave

O i bardzo dobrze, że to napisałaś... To że lubimy Olę wcale nie oznacza, że coś nie może się nam nie podobać. Gatunek muzyczny jest powiedzmy sobie trochę problematyczny Confused

. W ostatnim wywiadzie Ola odpowiadała na podobnie postawiony problem:

- Nie obawia się Pani, że hip-hop w filmie o księdzu Popiełuszce może kogoś urazić?
- Nie wydaje mi się. To nie jest ostry hip-hop. Bardzo piękny tekst mówi, że czasami gdzieś jesteśmy, nie widać nas, że trzeba walczyć z tym, co jest wokół nas, na świecie. Jeśli sami zrobimy dobrze wokół siebie, zobaczymy ludzi, którym trzeba pomóc, i pomożemy im, to będzie lepiej. Muzyka Marcina Pospieszalskiego jest delikatna, to nie jest stuprocentowy hip-hop spotykany w undergroundzie tego gatunku muzyki. Muzyka jest integralną częścią filmu, który ma dotrzeć także do młodych widzów chcących poznać historię księdza Popiełuszki, zobaczyć, kim był, jak zginął. Połączenie lat 80., scenerii filmu i tego, co mamy dziś do powiedzenia, nikogo nie powinno urazić

Ale pocieszę Ciebie - mogłoby być jeszcze gorzej (np. ostry kawałek rockowy Wink

). Utwór w warstwie muzycznej i słownej mi się bardzo podoba. Ale nie jest to ta wersja tego utworu, która mi się najbardziej podoba. Nr 1 jest dla mnie ta w aranżacji Jana Pałysa

(można jej posłuchać w temacie Piosenki wykonywane przez Olę). Możliwe, że by lepiej pasowała do filmu... Ale ta z teledysku też jest fajna i moim zdaniem nie kłóci się z jego tematyką. Myślę, że sztuką jest opowiedzenie historii ks. Popiełuszki tak by trafiła nie tylko dla ludzi, którzy pamiętają stan wojenny Think

. Co do teledysku, to jak w każdym tego typu są fragmenty z wykonawcami, kadry z filmu i fragmenty pokazujące jak był kręcony. I tu też mam inne zdanie - bo całkiem fajnie go zmontowali. Może to zabrzmi dziwnie, ale mi się podoba np. taki fragment, jak ks. Jerzy czyści zęby. Jak się pokazuje kogoś tylko w niezwykłych sytuacjach, to można przesadzić z patosem i do wielu taki przekaz może nie trafić. W filmie na pewno więcej zobaczymy, ale jakby niektóre fragmenty znalazły się w teledysku, to wtedy dopiero by nie pasowały. Jeszcze trochę napiszę o słowach. Do mnie słowa piosenek FPS bardzo przemawiają. Nie mówią one w sposób dosłowny o wielu rzeczach, ale niosą ze sobą dużo treści, tylko trzeba się w nie wsłuchać. Dotyczą realnego współczesnego życia i są mniej metafizyczne niż np. słowa piosenek TGD. Ale dla równowagi takie też są potrzebne Smile

Eurynia

Monika

Jestem właśnie na świeżo po obejrzeniu teledysku. No i wybaczcie kolokwializm, ale szału nie ma Sad

Nie podoba mi się aranż, no może inaczej, ta wersja o której pisał Slave moim zdaniem jest o niebo lepsza. Tą z teledysku bardzo ułagodzili, Ola śpiewa nieomalże szeptem, a mi się właśnie podobał w pierwotnej wersji ten lekki pazur. Możliwe, że zrobili to ze względu na tematykę filmu, ale myślę, że niepotrzebnie, utwór na tym stracił. A co do samego obrazka, to wszystko jest jakieś takie nijakie, ani to teledysk hip hop'owy, ani filmowy... Najlepszy w tym wszystkim jest występ Oli Smile

No ale to moje, bardzo subiektywne zdanie.

Monia J

Weźmy również pod uwagę to, ze taki teledysk wcale mało nie kosztuje.

Eurynia

Slave

Eurynia

.......................... Rolling Eyes

w a z e l i n a... Embarassed

Monika

Dziś odwiedził mnie mój młodszy brat i postanowiłam zrobić na nim mały eksperyment. Puściłam mu ten teledysk, żeby powiedział mi co o nim sądzi (bo możliwe, że nie jestem obiektywna). Krzysiek ma 18 lat i jest fanem m.in. tego typu muzyki. Nie znał wcześniej ani Oli ani FPS. Stwierdził, że to całkiem fajny kawałek i byłby w stanie pójść na ten film. Wyszło na to, że dla tych, którzy pierwszy raz zobaczą ten klip i zetkną się z tą piosenką będzie to coś ciekawego. A ja nie zmieniam zdania. Jednak myślę, że film z racji głównego bohatera będzie się cieszył dużą popularnością, a utwór promujący będzie mocno rozpoznawalny, więc jest szansa, że Ola w ludzkiej świadomości nie będzie już tylko tą blondynką od Rubika. Uważam, że to bardzo dobrze.

Slave

Eurynia

Slave

Eurynia

Monika

Właśnie obejrzałam ten wywiad i jestem pod wrażeniem. Ależ Ona mówi z prędkością karabinu maszynowego Wink

Rozwaliła mnie mówiąc, że jako mała dziewczynka chciała być śmieciarzem Laughing

Dzięki Slave za znalezienie tego wywiadu, fajnie było zobaczyć tak długą i treściwą rozmowę z Olą Smile

A teraz trzymajmy kciuki za solowy projekt i miejmy nadzieję, że ukarze się szybko.

Slave

Monika