O wszystkim II ;)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 Następny

Asia

Miło, że pamiętacie Smile

Palua;)

Ostatnio chodze na maxa wkurzona Sad

Zaczęłam się kumplować z jednym chłopakiem, nawet zostałam jego "przyszywaną siostrą", ale wszyscy twardo myślą, że my coś ze sobą kręcimy. Wyjdę z nim gdzieś to już później słyszę głupie komentarze. Dlaczego ludziom tak trudno zrozumieć, że to tylko mój kolega?? Sad

idrial

Nie wiem jak Ci odpowiedzieć na to pytanie, bo sama nie dokońca rozumiem takie zachowanie... Mnie się wydaje, że większość ludzi poprostu nie wierzy w przyjaźń między dziewczyną a chłopakiem, albo poprostu nie chce wierzyć, bo tak jest dla nich wygodniej... Naszczęście nie wszyscy są tacy... Razz

tajemnicza-ona

Eee Paula nie przejmuj się Wink

Gdybyś Ty słyszała ile razy słyszałam,że chodze z kimś tam,a tak naprawde nie widziałam tej osoby na oczy hehe.
Teraz to się śmieje i mówie "Czekaj,czekaj ale jak?gdzie?kto to taki?".
Nie ma co się przejmować!
Olać poprostu;)Przecież liczy się Wasza przyjaźń nie ludzie.

Palua;)

Macie racją Very Happy

Tylko sytuacja jest o tyle skomplikowana, że ten chłopak ma dziewczynę, która jest moją dobrą koleżanką i przez te plotki nasze stosunki się z lekka pogorszyły. Tzn. teraz jest dobrze, bo wytłumaczyłam jej to, ale jak dalej będzie to ja już nie wiem...

tajemnicza-ona

To wiadomo troche zmenia postać sprawy ale wiadomo ludzie i tak są złośliwi.
Ile razy ja słyszałam jakieś ploty o mnie;/ i chyba najczęściej wychodziły one od dziewczyn które były o coś zazdrosne.
Teraz już tego nie ma i dobrze ale wiem co to znaczy.
Olej to,szybciej im minie jeśli nie będziesz się przejmować.Jak będziesz tłumaczyć wszystkim,wkurzać to wyjdzie,że coś ukrywacie,a tak to jeśli wasza przyjaźń jest prawdziwa to poprostu nie ukrywajcie się Wink

To tyle mojego wywodu:P

tajemnicza-ona

I minęły nam 4 dni wakacji.Nie czuję w ogóle tego.
W ogóle ostatnio jakoś tak dziwnie jest....
Zaliczyłam już dwa grile w tym sezonie i w sumie fajnie.
Nie jestem już Ł. i trochę mi z tym źle.No wiecie,uczucia itepe.
Jutro przyjeżdza M.Chłopak z którym znam się od urodzenia,wychowałam się z nim.I też mi jakoś dziwnie...
Znamy się tyle lat,razem przechodziliśmy różne okresy w naszym dzieciństwie.Pamiętam go jako takiego chłopca,małego,nie wyrośniętego.
Widzieliśmy się tydzień temu po ponad 1,5 roku nie spotykania się.I SZOK.
Naprawdę.Tak strasznie się zmienił,wyrósł i całkiem ładny chłopak się z niego zrobił,taki dojrzały.
No ale on poczuł to samo.Napisał mi w sms-ie,że w ogóle mnie nie poznał,że myślała,że to jakaś dziewczyna obca,a nie ja.
Jestem ciekawa jakie będa nasze dalsze relacje.Czy zwykłe,przyjacielskie tak jak to bylo do teraz czy coś się zmieni.
Kurde no,dręczy mnie jakoś to nie wiem czemu.Głupia jestem wiem.
Ale to takie dziwne uczucie,zawsze się przyjażniliśmy,praktycznie co tydzień się widywaliśmy,każde wakacje spędzialiśmy razem i tak od urodzenia.Zapamiętałam go jako takiego chłopczyka...
Dobra kończe mój wywód.
Co Wy w ogóle o tym myślicie?

Asia

Hmmmm....Dziwna sprawa....
Pozostaje tylko czekać i zobaczyć co z tego wyniknie Smile

Mam nadzieję, że wszystko będzie ok!!

tajemnicza-ona

Ufff,jakoś poszło.
Kurcze na początku tak strasznie sztywno było.Nie wiedziałam o czym z nim gadać,tyle czasu się nie widzieliśmy.
Ale jakoś poszło.
Chłopak sie taki ładny zrobił,no nie mogę.A taki był brzydki jak był mały Razz

Normalnie szok.Włosy na żelu,branzoletka,koszullka,jeansy.
Dzentelmen taki,lody mi postawił,wziął ode mnie siatki z zakupami:d
Przyjeżdza do mnie w piatek na cały weekend.
I w sumie nie wiem czego się bałam;p
Głupiam jakaś czy co....

Asia

No widzisz wszystko ok!! Smile

Nie ma co się martwić na zapas!! Smile

tajemnicza-ona

I jest dzisiaj u mnie M.
Zeszliśmy chyba całe moje miasto.A ile się nagadaliśmy!
A tu jeszcze 3 dni!Jutro wbijamy do Kielc do kina;) Jeśli ktoś ma ochotę możemy zabrać ze sobą.
Głupia byłam,że się bałam tego spotkania.
Teraz jesteśmy starsi,dojrzalsi i o wiele lepiej się dogadujemy niż wcześniej.
I teraz dopiero widze jak bardzo się zmieniłam...
Eh...

idrial

coś tu pusto strasznie...............................................

Palua;)

Nom też to zauważyłam... Ja dopiero wczoraj wróciłam z Zakopca. Jak tam byłam to tak narzekałam, że nienawidzę gór itd., a jak wróciłam to płakać mi się chcę, że zostawiłam tylu wspaniałych ludzi. Mieszkałam sobie z 3 koleżankami i księdzem u ZARĄBISTYCH sióstr zakonnych przez tydzień i tak się do nich przywiązałam, że jak już jechaliśmy to nie potrafiłam powstrzymać łez. Jeszcze do tego na konieć śpiewałyśmy im piosenkę Szymona Wydry "Poza czas" to już w ogóle płakałam jak małe dziecko...

idrial

A ja jeszcze jakiś tydzień siedzę w domciu (no, może troszkę dużej) i jadę do siostry ciotecznej, a później razem z nią właśnie do Zakopca i na Słowację, także na bank będzie zarypiście Razz

Paula. Jak 2 lata temu byłam na kolonii w Karpaczu to przeżyłam coś podobnego, jak Ty Wink

. Jak tam przyjechałam, to byłam wściekła na to, że się tam znalzłam i później serce mi ściskało z żalu, że stamtąd jadę.

Asia

Tak chyba jest zawsze:) Też chcę wracać do Anglii!!!! Sad